Każdy kibic, bez względu na wiek, na pewno zna zabawę w piłkarzyki. W Brzesku już po raz drugi odbył się turniej, w którym postacie piłkarzyków zastąpione zostały żywymi zawodnikami. Zawody rozegrane zostały na boisku w ogródku jordanowskim i zgromadziły sporą widownię. Gra polega na tym, że na mini-boisku o wymiarach 9 na 4 metry zawieszone są poprzeczki z uchwytami, które trzymają zawodnicy, mogą się oni poruszać tylko na boki i rozgrywają mecz.
-Impreza tego typu organizowana była już po raz drugi i zdobywa coraz większą popularność , szczególnie wśród uczniów podstawówek i gimnazjów - mówi jeden z organizatorów turnieju, Bogdan Kopeć. Nagrody dla zawodników ufundował Urząd Miejski w Brzesku.

















