Kończą się prace przy budowie północnego zjazdu z autostrady, który jednocześnie stanowić będzie obejście Mokrzysk. Dla Brzeska inwestycja ma kolosalne znaczenie, droga graniczyć będzie z terenami inwestycyjnymi znajdującymi się na pograniczu Mokrzysk i Bucza.
-Budowa północnego zjazdu rozpoczęła się rok temu, inwestorem jest Zarząd Dróg Wojewódzkich, który kończy budowę zgodnie z założonymi terminami - mówi burmistrz Brzeska, Grzegorz Wawryka. -Prace są już zakończone, do wykonania została jedynie drobna kosmetyka oraz odbiory techniczne. Już za kilka tygodni kierowcy jadący na północ, w kierunku mostu na Wiśle objadą Brzesko oraz Mokrzyska, które są gęsto zabudowane, a ruch samochodowy przebiega przez samo centrum wsi.
Droga ma prawie 4,5 kilometra długości, przebiega przez tereny niezabudowane i pozwoli kierowcom ominąć Brzesko i Mokrzyska. Jest to dwupasmowa droga, w ciągu której znajduje się kilka skrzyżowań, estakada nad ulicą Trakt Królewski w Mokrzyskach, przejścia dla zwierząt, chodniki i zatoki autobusowe oraz sieć dróg serwisowych. Budowa kosztowała 38 milionów złotych.
Miasto także ma swój udział finansowy i organizacyjny w budowie. -Nasze działania skupiały się wokół tego, aby budowę przyśpieszyć, współpracowaliśmy z Zarządem Dróg Wojewódzkich, nasz wkład finansowy wynosił 150 tysięcy złotych - dodaje Grzegorz Wawryka.














