Dużym sukcesem okazało się doroczne zakończenie sezonu motocyklowego na wzgórzu Bocheniec, zorganizowane przez klub honorowych dawców krwi HDK Motojadowniki. Oprócz wspólnej zabawy i integracji, jak zwykle, wydarzenie skupiło się na niesieniu pomocy.
Impreza odbyła się 28 września na wzgórzu Bocheniec w Jadownikach, tradycyjnie gromadząc liczne grono pasjonatów motocykli. Całość miała miejsce w wyjątkowej scenerii, tuż obok odsłoniętego niedawno pomnika motocykla oraz wieży widokowej, z której rozciąga się panorama okolicy.
Spotkanie rozpoczęła msza święta w intencji motocyklistów, odprawiona przed południem w kościółku św. Anny. Następnie nadszedł czas na integrację. Uczestnicy, przy gorącym żurku, mieli okazję do rozmów, wymiany doświadczeń i oczywiście prezentacji swoich maszyn.
Najbardziej widowiskowym punktem programu była parada motocyklowa. Trasa wiodła przez Sterkowiec, Szczepanów, Mokrzyska i Słotwinę, po czym z centrum miasta zawróciła w kierunku wzgórza Bocheniec. Na terenie zlotu dostępna była polowa kawiarenka z przekąskami, a także stoisko z pamiątkami, gdzie można było nabyć koszulki, ozdoby, akcesoria i okolicznościowe blachy.
Wydarzeniu jak zwykle towarzyszył ważny cel charytatywny. Klub zorganizował zbiórkę dla małego Mikołaja, syna przyjaciół związanych z grupą motocyklową, który choruje na rzadkie i groźne stwardnienie guzowate, wymagające stałego nadzoru lekarskiego. Uczestnicy mogli wesprzeć leczenie chłopca, kupując m.in. pyszne domowe ciasta oraz charytatywne magnesy z grafiką przedstawiającą pomnik motocykla na tle wieży widokowej – To nie tylko pamiątka… to pomoc, która trafi tam, gdzie jest potrzebna – informowali motocykliści przed rozpoczęciem imprezy. Dochód ze zbiórki wyniósł 11 767,45 złotych i 7 euro i został w całości przekazany na subkonto chłopca w fundacji Auxilium. Właśnie takie przedsięwzięcia są najlepszym potwierdzeniem hasła „Przyciąga nas pomaganie”, które z dumą głoszą motocykliści z Jadownik.
fot. HDK Motojadowniki
Pobierz jako PDF
