Leśna Galeria Janusza Mytkowicza już dawno przestała być jedynie lokalną atrakcją. Stała się zjawiskiem o którym jest głośno w całym regionie. Niekiedy informacje o niej przedzierają się poza granice naszego miasta, województwa, a nawet i kraju. Artysta wylicza, że miał okazję spotkać już gości z Brazylii, Kanady Stanów Zjednoczonych, oraz krajów afrykańskich.
Koncepcji leśnych galerii (dwóch, bo od niedawna funkcjonuje druga, w lesie Słotwińskim) przedstawiać raczej nie trzeba. Umiejscowione na drzewach prace to mozaika tematów. Ożywione sceny biblijne, portrety świętych i wizerunki Chrystusa przeplatają się z postaciami z mitologii czy obrazami zaczerpniętymi z natury. Szczególnie poruszają echa dawnego Brzeska, gdzie artysta wspomina choćby o historii Żydów, którzy niegdyś współtworzyli społeczność miasta i gminy. Czasem zauważyć można również nawiązania do aktualnych wydarzeń. Napotkanych turystów artysta chętnie oprowadza po lesie i w osobistej rozmowie zdradza kryjące się za niektórymi obrazami tajemnice.
Wystawa jest owocem samotnej pracy, bez wsparcia instytucji czy osób z zewnątrz. Ten sposób działania to znak rozpoznawczy artysty, który woli, by jego dzieła przemawiały do publiczności w jego imieniu. Tworzą pierwsze obrazy, próbował nawet zachować anonimowość.
Aż trudno uwierzyć, że początkowo na leśną galerię składało się siedem dzieł, zwanych przez autora Siedmioma Obliczami. Znajdowały się na drzewach z widocznymi ubytkami w korze, czy w zagłębieniach powstałych po usuniętych gałęziach. Trzeba wiedzieć, że takie ubytki nie są wieczne. Po wycięciu gałęzi, drzewo stopniowo tworzy nową tkankę, która otacza lukę. Początkowo jest to widoczne jako obły, pierścień. Z czasem, pierścień przesuwa się ku środkowi, całkowicie zasklepiając ranę. – Chodzi o przemijanie, którego częścią jesteśmy wszyscy – mówił artysta w rozmowie z redakcją BIM w wakacje 2020 roku. Dziś jest to ponad dwieście obrazów w różnych formach i kształtach. Powstają również na deskach, oflisach czy innych drewnianych wycinkach, które według wielu nadają się już jedynie na opał. Do drzew montowane są bezinwazyjnie.
28 lutego 2024 Janusz Mytkowicz odebrał z rąk radnych miejskich i burmistrza Tomasza Latochy tytuł „Honorowy Obywatel Miasta Brzeska”. Było to wyrazem uznania za propagowanie dobrego imienia miasta oraz stworzenie dla mieszkańców miejsca pozwalającego odetchnąć od zgiełku codzienności i chłonąc (po równo) naturę i sztukę. - Artysta swoich prac nie sprzedaje. Prezentuje w głównej mierze dla mieszkańców miasta i gminy. Ta piękna pasja brzeszczanina jest ewenementem na niespotykaną skalę – widnieje w uzasadnieniu wniosku o nadanie tego zaszczytnego tytułu.
Poniżej prezentujemy materiał zrealizowany przez zespół krakowskiej kroniki, który wyemitowany został niedawno na antenie TVP 3.
Pobierz jako PDF