Ta strona używa plików Cookie. Korzystając z tej strony zgadzasz się na umieszczenie tych plików na twoim urządzeniu
Helena Mach ukończyła 101 lat
05.08.2022

Helena Mach ukończyła 101 lat

28 lipca br. Helena Mach, mieszkanka Brzeska, obchodziła 101. urodziny. Z tej okazji  Jubilatkę odwiedzili burmistrz Brzeska Tomasz Latocha oraz kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Aleksandra Fijałkowska. W otoczeniu najbliższej rodziny pani Helena przyjęła z rąk przedstawicieli brzeskiego samorządu okazały bukiet kwiatów, urodzinowe upominki oraz list gratulacyjny od burmistrza Brzeska.

Helena Mach, z domu Ciciora, urodziła się 28 lipca 1921 roku w Osobnicy (powiat jasielski). Jej mama, Anna, jeszcze w młodości wyemigrowała do USA za chlebem. Po powrocie do kraju poświęciła się ciężkiej pracy na roli. Ojciec, Józef, był wziętym stolarzem-cieślą, produkującym meble. 

Pani Helena przez te ponad 100 lat przeżyła wiele radosnych, ale i dramatycznych. Szczególnie traumatycznym przeżyciem była dla niej II wojna światowa, którą przetrwała jednak w dobrym zdrowiu. To cud, że zdołała przeżyć niejeden nalot samolotów i krwawe bombardowania.

W 1940 roku została wywieziona na przymusowe roboty do Niemiec, a okoliczności jej wyjazdu chwytają za serce. Ustanowione przez okupantów prawo było bezwzględne – z każdej rodziny do Reichu musiała wyjechać jedna osoba. Helena zgłosiła się dobrowolnie, a uczyniła to, by ratować rodziców i rodzeństwo. Do tej pory rodzina jest dla niej dobrem nadrzędnym.

Niemieccy gospodarze, u których pracowała, po zakończeniu wojny zaproponowali jej, by została już z nimi na zawsze. Helena miała już jednak inne, jasno sprecyzowane plany. Jeszcze podczas pobytu w Niemczech poznała swojego przyszłego męża, Tadeusza Macha z Jadownik, który po wkroczeniu Amerykanów do Bawarii wstąpił do amerykańskiej armii, co w późniejszym czasie zamknęło mu drogę do wstąpienia w szeregi Wojska Polskiego.

Helena i Tadeusz ślub wzięli na obczyźnie, a po powrocie do Polski zamieszkali w Jadownikach. Ona zajmowała się wyuczonym w dzieciństwie krawiectwem, on pracował na kolei. Oprócz tego utrzymywali się z gospodarstwa. Mąż zmarł w 1988 roku, pani Helena w wybudowanym wspólnie domu mieszka do dziś.