Ta strona używa plików Cookie. Korzystając z tej strony zgadzasz się na umieszczenie tych plików na twoim urządzeniu
Święto Kobiet w Sterkowcu
09.03.2018

Święto Kobiet w Sterkowcu

Z okazji Święta Kobiet burmistrz Grzegorz Wawryka  spotkał się  z mieszkankami Sterkowca w tamtejszym domu ludowym. Jak zwykle  centralnym punktem uroczystości było wręczenie  zasłużonym dla społeczności lokalnej paniom i stowarzyszeniom  statuetek „Siłaczek”. Spotkanie rozpoczęło się od życzeń złożonych przez burmistrza i sołtyskę, panią Zofię Słoninę. Burmistrz przyznał tytuły  „Siłaczek”  Pani Agnieszce Legutko i Kołu Gospodyń Wiejskich „Niezapominajka”.  W imieniu pani Agnieszki Legutko statuetkę  odebrała córka Angelika. Statuetkę i dyplom  dla KGW „Niezapominajka” odebrała prezes Maria Paprocka wraz z koleżankami z koła. Tę miłą uroczystość uświetnił  występy dzieci z Publicznej Szkoły Podstawowej w Sterkowcu. Opiekę artystyczną  nad występem sprawowały nauczycielki - Jolanta Turlej-Duda, Ewa Wojas oraz Magdalena Jankowska-Polek. Oprawę muzyczną do występu przygotował Marek Duda, na spotkaniu obecna była także dyrektorka  miejscowej szkoły Maria Dąbrowa-Legutko. Spotkanie zakończył występ kabaretu „Muminki  500 plus”. Należy podkreślić , że  wspaniałe wypieki, które zagościły na stołach oraz  obsługa były zasługą  pań z Rady Soleckiej Sterkowca.

Pani Agnieszka Legutko to kobieta wytrwała, szlachetna, bezinteresowna, skromna, nieszukająca rozgłosu, aktywnie wspierająca swoją lokalną społeczność, działająca na rzecz Koła Gospodyń Wiejskich „ Niezapominajka”. Pani Agnieszka jest kobietą uśmiechniętą, z podniesionym czołem stawiającą się przeciwnościom losu. Zawsze udzielała się społecznie, podczas, gdy jej dzieci uczyły się w szkole należała do rady rodziców, organizowała imprezy na rzecz szkoły. Zawsze chętna do pomocy drugiemu człowiekowi. Podczas remontu bazyliki udzielała się ochoczo, gdy tylko znalazła odrobinę czasu i sił. W życiu Pani Agnieszki pojawiało się wiele przeciwności losu, z którymi starała sobie radzić. Straciła męża i samotnie wychowywała dwoje dzieci. Gdy sytuacja zaczęła się stabilizować, życie znowu pokazało inną drogę. Choroba nowotworowa zburzyła całą dotychczasową rzeczywistość i plany na przyszłość. Pani Agnieszka na własnej skórze przekonała się, co znaczy samobadanie oraz wczesne wykrycie zmian chorobowych. Może ona być przykładem dla innych kobiet na to, że nowotwór to nie wyrok! Trzeba o siebie walczyć, dlatego wszystkie Panie obecne na spotkaniu były gorąco zachęcane do wykonywania badań, które w dużej mierze uchronią przed ciężkimi chorobami.

dsc_1054dsc_1062dsc_1066dsc_1068dsc_1070dsc_1071dsc_1072dsc_1077dsc_1078dsc_1079dsc_1082dsc_1086dsc_1089dsc_1090dsc_1091dsc_1093dsc_1096dsc_1097dsc_1099dsc_1101dsc_1102dsc_1109dsc_1110dsc_1112dsc_1113dsc_1114dsc_1114-001dsc_1116dsc_1121dsc_1123dsc_1126dsc_1129dsc_1131dsc_1133dsc_1134dsc_1135dsc_1136dsc_1137dsc_1139dsc_1144dsc_1147dsc_1147-001dsc_1148dsc_1149dsc_1153dsc_1157dsc_1159dsc_1167dsc_1171dsc_1176dsc_1179dsc_1184dsc_1188dsc_1189dsc_1193dsc_1205dsc_1227dsc_1243dsc_1246