Ta strona używa plików Cookie. Korzystając z tej strony zgadzasz się na umieszczenie tych plików na twoim urządzeniu
Wywiad
11.11.2014

Wywiad

Czarnik

Dobry gospodarz, zadowoleni mieszkańcy - rozmowa z sołtysem Wokowic, Marianem Czarnikiem

Panie sołtysie, czy zamknięte zostały już wszystkie sprawy związane z budową autostrady?

Budowa autostrady była dla wsi koszmarem, ciężarówki dostarczające materiały jeździły w dzień i w nocy, niszcząc drogi, domy i zabudowania gospodarcze. Na szczęście drogi mamy już wyremontowane. Razem z całą radą sołecką prowadziliśmy prawdziwe batalie z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad o wypłatę odszkodowań dla mieszkańców za zniszczone domy, ogrodzenia i budynki gospodarcze. Niedawno rozpoczęły się prace nad poautostradowym scaleniem gruntów. Wieś sporo na tym zyska, bo powstaną nowe drogi dojazdowe do pól, a każdy rolnik będzie miał ziemię  w jednym kawałku. Walczę o to, aby pieniądze na ten cel wykorzystane zostały mądrze i racjonalnie.

Ale nie tylko sprawą budowy autostrady żyją mieszkańcy Wokowic, w ostatnich latach we wsi wykonanych zostało wiele inwestycji.

Każdego roku w naszym sołectwie remontowane są drogi, zarówno gminne, jak i dojazdowe do pól. Bardzo ważne jest to, że regulowana jest Uszewka, która stanowi poważne zagrożenie powodziowe.  Regulacja i utwardzanie jej brzegów trwają już od kilku lat, co roku po kilkaset metrów, jeśli plany się powiodą, w przyszłym roku regulacja Uszewki będzie zakończona. Jest to zadanie tym ważniejsze, że do jej koryta spływa część wód z autostrady, więc musi być ona odpowiednio zabezpieczona. Udało nam się także wyremontować dom strażaka, nadać ulicom nazwy.

Panie sołtysie, a jakie plany na najbliższą przyszłość ma rada sołecka?

Konieczny jest dalszy remont domu strażaka. Za pieniądze gminy chcemy wyremontować zaplecze kuchenne, klatki schodowe i sanitariaty. Mamy także obiecane pieniądze na częściowy remont budynku sołtysówki, w którym mieszczą się świetlica wiejska, siłownia i kaplica. Mam nadzieję, że w przyszłym roku uda się położyć chodnik przy ulicach Centralnej i Dworskiej. Są to inwestycje konieczne, bo poprawią bezpieczeństwo mieszkańców.

Jest Pan długoletnim prezesem Zarządu Gminnego OSP, a jednostka z Wokowic jest jedną z prężniej działających na terenie gminy.

Druhowie są praktycznie na każde zawołanie PSP, służymy pomocą czasie wypadków drogowych, powodzi i innych zagrożeń.  Ale strażacy ochotnicy prowadzą także wiele akcji profilaktycznych.

Dlatego chciałby Pan powołać do życia jednostkę OSP w Sterkowcu?

Gdyby taka powstała, a chętnych nie brakuje, to bardziej sprawnie moglibyśmy pomóc mieszkańcom w czasie ewentualnych powodzi, które cały czas stanowią realne zagrożenie.

Ale Pańskie plany dotyczą także szkoły w Sterkowcu, proszę o nich powiedzieć

Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości uda się wybudować boiska sportowe ze sztuczną nawierzchnią w Sterkowcu i w Wokowicach. Jestem przekonany, że korzystałyby z nich nie tylko dzieci, ale także nasze kluby sportowe i mieszkańcy uprawiający sporty.